17 wrz 2017

“I came into this world covered in someone else blood and screaming and lemme tell you I'm not afraid to leave it the same way.”

KONTAKT: gmail: fennydragneel@gmail.com | Howrse: Fenyn
Nick na chacie: Fenny

 Dae-Young "Xibalba" Choi

29 lat | Mężczyzna | Wiwibliks
Głos: Kim Won Jung
Opis: Mężczyzna jest dokładnie tym czego się oczekuje po rozpieszczonym synu właściciela ogromnej korporacji. Ale od początku (dosłownie).
Dae-Young urodził się 1 września 1988 r. w koreańskim Inczon. Jego rodzicami są Eun-Jung Choi, właściciel dość sporej firmy z przemysłu budowlanego, i Ji-Hye Choi, kura domowa. Wychowywali go w dość sporej posiadłości w "bogatej dzielnicy" miasta. Nigdy mu niczego nie brakowało, przeciwnie, rodzice zawsze dopilnowywali, żeby miał wszystko. Lekcje muzyki, języków, manier, prowadzenia firmy... Przygotowali go na przejęcie w przyszłości interesu. Lecz niestety, nie wygląda na to, żeby było on odpowiednim kandydatem na to.
Co ciekawe, jego rodzina zawsze była zaprzeczeniem typowych zimnokrwistych biznesmenów. Klienci byli dla nich ważni, majątek nie przysłaniał im widoku na świat, udzielali się charytatywnie. Więc jakim cudem Dae-Young został aroganckim, okropnym dupkiem?
To mogło być zbyt bezpośrednie, ale to jest idealny opis Xibalby.
Nie jestem dokładnie pewna, co tak na niego wpłynęło, czy właśnie to, że miał do wszystkiego dostęp, czy podziw rówieśników, czy nastoletni bunt, kto wie? Teoretycznie dobrze wychowany chłopiec wyrósł na osobę, która uważa się za lepszą od innych, nie szanuje nikogo ani niczego, zwłaszcza pieniądza, który rozpuszcza podczas nałogowej wręcz gry w pokera.
Ojciec, widząc, że coś poszło nie tak w wychowaniu chłopaka, postanowił wysłać go do nowo otwieranego oddziału firmy, znajdującego się w Wielkiej Brytanii. Miał nadzieję, że zacznie pasjonować go praca w firmie, a przebywanie wśród Brytyjczyków nauczy go ogłady. Koreańczyk już od trzech lat przebywa w San Lizele i mimo, że w firmie sprawuje się dobrze, jego zachowanie nadal nie jest wzorowe. Poznał na szczęście Harry'ego, który zazwyczaj ratuje sytuację. Mężczyzna stara się szanować kobiety, choć zazwyczaj nie zwraca na nie zupełnie uwagi. Dlatego cudem jest, że spotkał Magdalen. Znają się dwa lata, ale parą są od kilku miesięcy. Jest to relacja bardziej praktyczna, niż romantyczna. Pokazują się razem na bankietach, i tym podobne, lecz rzadko robią z tego coś więcej. Zostali parą głównie z "przyzwyczajenia". Dae-Young uważa, że kobieta nie jest mu potrzebna do bycia szczęśliwym. Wystarczająco dużo szczęścia przynosi mu patrzenie na innych z góry. Dobrze wie, że jest w lepszej pozycji od większości ludzi i rzeczywiście sprawia mu to przyjemność. Pozornie wydaje się uprzejmy, lecz rozmawiając z nim łatwo dostrzeżesz pogardę w jego spojrzeniu. Tym bardziej dziwne jest to, że Magdalen i Harry nadal są przy jego boku. Właśnie, można więcej powiedzieć o Harrym. Chłopak, cztery lata młodszy, który sam zapracował na taką pozycję w tak rozwiniętej firmie, jak można zgadnąć, jest niesamowicie ambitny. Postanowił sobie, że "naprawi" swojego szefa, zaprzyjaźniając się z nim. Widać, jak to zadziałało. Dae-Young ma okropną tendencję to wykorzystywania go w wielu przestrzeniach. Dodatkowo, Harry, jak i Magdalen nie wiedząc nic o nadnaturalności mężczyzny. 
Sam Dae-Young przez bardzo długi czas nie do końca rozumiał swoją istotę. Przez rodziców był karmiony zwierzęcą krwią, nawet nie wiedział, że nie jest to naturalne, w końcu obserwował matkę, która też to regularnie robiła. Gdy miał 14 lat, zostało mu to całkowicie wyjaśnione, doszła kolejna lekcja - kontrolowania siebie i swoich mocy. Nie wiem co dokładnie nim kierowało, ale gdy przybył do Wielkiej Brytanii porzucił naukę rodziców i zaczął polować na ludzi. Lubił to, jak sprawiało, że czuł się potężniejszy. Lubił, jak potęgowało to poczucie wyższości nad zwykłymi ludźmi. Oczywiście nie był o to podejrzewany, kto podejrzewałby odnoszącego sukcesy, przystojnego młodzieńca? (Zalatuje zmierzchem, nie?) Nawet, jeśli jakieś plotki na temat jego nadnaturalności powstawały, ginęły zaraz w morzu innych bzdur mówionych o nim. 
Jego pseudonim, choć związany ze śmiercią, nie pochodzi jednak od tego.
Jak już zostało wspomniane, mężczyzna nałogowo gra w pokera i zazwyczaj bardzo dobrze sobie z tym radzi, ogrywając innych nałogówców z dużej, bardzo dużej ilości pieniędzy. Harry zaczął nazywać takich ludzi jego ofiarami, a zainteresowany wtedy kulturą Majów, żartobliwie nazwał go "Xibalbą" - odnosiło się to do zaświatów i duchów zamieszkujących je, jakoby jego ofiary tam trafiały. Tak wiem, naciągane.
Choć kobiety do Balby'ego zazwyczaj przyciągają jego pieniądze, dla niektórych jest on atrakcyjny. Jest dość wysoki, ma 189 centymetrów wzrostu, i nie waży dużo, ma bardzo ładnie zarysowaną sylwetkę. Chodzi często w dobrze skrojonych garniturach lub koszuli i eleganckich spodniach. Gdy zostaje w domu, nadal zakłada designerskie ubrania, często koszule lub swetry. Rzeczą, która odróżnia go od większości ludzi z jego środowiska jest tatuaż, który ma na ręce, przedstawiający kobietę w stylu vintage. Zrobił go pod wpływem alkoholu, po który często sięga, tak samo jak po papierosy.

Pupil: Budyń

Stosunki:
  •     Eun-Jung Choi - Ojciec Balby-ego. Ich stosunki są normalne. Rozmawiają ze sobą o pogodzie czy polityce, albo zjedzą razem obiad, ale nie wychodzą poza to. Dae-Young zarzuca mu jednak, że za mało uwagi mu poświęcał, co jest raczej standardem, podejrzewa też, że ojciec nie jest z niego zadowolony.
  •     Ji-Hye Choi - Mama Dae-Younga. Typowa kura domowa, choć ona oczywiście też osiągnęła sukces. Prowadzi stronę internetową, na której sprzedaje ubrania swojego projektu i wykonania. Jego relacje z synem nie różnią się bardzo od tych, które mężczyzna ma z ojcem. Jej ciepły wizerunek bardzo kontrastuje z tym, że jest bliksą. Żywi się tylko krwią zwierząt.
  •     Chae-Won Choi - Młodsza siostra mężczyzny. Jest panną idealną, cudowną córeczką rodziców z pewnością lepszą kandydatką do odziedziczenia firmy, niż on. Z bratem się jako-tako dogaduje.
  • Harry Griffin - Współpracownik Dae-Younga, był pierwszą osobą, którą zatrudnił w Wielkiej Brytanii. Prawdopodobnie jedyna osoba, którą może nazwać "przyjacielem", choć nie można powiedzieć, żeby ich relacja była idealna. On podarował mu Budynia.
  • Magdalen Laurel Ramsey - kobieta Balby'ego. Jest to dość zaskakujące, że się dogadali. Też nie jest to ciekawa relacja, po prostu oboje czerpią z niej korzyści.
Ciekawostki:
  • Uwielbia brokuły.
  • Pije głównie yerba mate.
  •  Nie znosi pomarańczowego koloru.
  • Ma uczulenie na truskawki i mango.
  • Nie znosi, gdy myli się go z innymi Azjatami.
  • Uwielbia Hiszpanię, to jego ulubione miejsce na wakacje.
  • Jego ulubionym pomieszczeniem w mieszkaniu jest łazienka.
  • Ma sporo storczyków w mieszkaniu, często dostaje je jako prezenty.



3 komentarze: