30 paź 2016

Król niczego

 KONTAKT: Ashirous (Howrse)

Gwendoline Stark

24 lata | Kobieta | Wilkołak
Głos: Sophie Turner
Opis:
- Uczynię z siebie króla – mówi młoda dziewczyna, siedząca obok ciebie – Króla niczego, którego nazwą marzycielem – dodaje, zerkając w twoją stronę. Patrzysz na jej twarz, wyrażającą niesamowity spokój; na jej prosty nos; na usta ułożone w przyjazny uśmiech; w jej oczy w kolorze jasnej szarości, z niewielką domieszką zieleni, ukazujące niezwykłą ciekawość. Na samym końcu skupiasz się na jej włosach, widzisz, jak spływają po ramionach, jak kończą się dopiero w połowie pleców; zwracasz uwagę na ich rudy odcień, z nielicznymi jaśniejszymi i ciemniejszymi odblaskami. Obserwację przerywa król niczego, chwytając twoją dłoń. Odwracasz wzrok i zerkasz na jej smukłe palce. Oplata nimi twoją dłoń, ściska i, podnosząc się, ciągnie cię za sobą, odrywając od obserwacji i czytania ciekawej lektury. Mimo twoich początkowych podejrzeń, co do jej planów, ona zaciąga cię do działu z fantastyką i podaje ci jedno z największych dzieł tejże tematyki. Zamiast skupiać się na towarzyszce, patrzysz na okładkę książki. Na sześć spokojnych twarzy, skąpanych w cieniu, na wszechobecny niebieski, na posrebrzane litery, układające się w tytuł, na białe, przedstawiające imię i nazwisko autora. Zdziwiony, podnosisz wzrok na nieznajomą, która uśmiecha się tajemniczo.
- Nadchodzi zima. – mówi i, jak gdyby nigdy nic, odwraca się na pięcie. Odchodzi, a ty zdziwiony zostajesz w tym samym miejscu, do którego zaciągnęła cię ta niezwykła dziewczyna.
Gwendoline Stark, głupia dziewczyna, z głupimi marzeniami, która nigdy się nie nauczy. Niegodna swego gatunku, niepotrafiąca przemienić się w wilka. Nigdy niedane było jej biec z wilczymi towarzyszami. Nie posiadając tego, zawsze zastanawiała się, jak daleko mogłaby dojść, gdyby miała przy sobie inne wilki. Mogłaby być wolna; odnalazłaby dom, do którego zmierzała; zajęłaby tron i uczyniła siebie królem; widziałaby świat pełen niewiedzących, szukających pereł w głębokich oceanach.
Przeszła przez najciemniejsze jaskinie, cierpiała, a zawsze pozostawało jej sto kroków do końca drogi. Niekończącą się podróż pomalowała pasją – ulubionym kolorem.
Utknęła w kajdanach, przytwierdzonych łańcuchami. Nie miała żadnego prześladowcy, nie było nikogo, kogo mogłaby oskarżyć za niepowodzenie, poza samą sobą.
To jest jej nędzne życie, które nazwała wspaniałą pieśnią.
Stosunki:
Penelope Stark-Larson – matka. Pięćdziesięciopięcioletnia kobieta, która całe życie poświęciła rodzinie. Zawsze będąca przy swoich trzech córkach i ukochanym mężu, którym opiekowała się podczas choroby, która tak go wyniszczyła. Gwendoline bardzo szanuje matkę, stara się pomagać jej jak tylko może, czy to przez przysyłanie pieniędzy, czy też zwykłe wizyty i wykonywanie domowych obowiązków.
Edwin Stark – ojciec. Pięćdziesięciodziewięciolatek, od kilku lat zmagający się z przewlekłą chorobą. Przybity do łóżka, nie mógł sprawować roli przykładnego ojca, jednak, za czasów, gdy był jeszcze zdrowy, zajmował się córkami najlepiej jak tylko mógł, nawet pomimo zmęczenia. Teraz Gwen, za wszelką cenę, stara mu się odwdzięczyć.
Lisa Stark – starsza siostra. Trzydziestoletnia żona i matka bliźniaków. Mimo wspaniałej relacji w dzieciństwie, w dorosłym życiu oddaliły się od siebie na tyle, że ich kontakt ogranicza się jedynie do szczątkowych rozmów na spotkaniach rodzinnych.
Hailey Stark – młodsza siostra. Dwudziestodwulatka, niepotrafiąca znieść obecności swych starszych sióstr. Ze znanych tylko sobie powodów, odrzuciła rodzeństwo, odcięła się od niego kompletnie, a jedynym kontaktem, jaki nawiązuje z rodziną, jest opieka nad ojcem i pomoc matce, nie zamieniając ani słowa ze spokrewnionymi kobietami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz