22 paź 2016

"Ktoś kto nigdy nie miał w życiu trudno, nie zrozumie co my żeśmy przeżyli"

KONTAKT: savekrrk@gmail.com | hw: Kita59

Christine Wolfchest

18 lat | Kobieta | Wilkołak
OPIS:
Charakter:  Hmm ta niewielka persona, przez wiele lat bardzo się zmieniła, prawie od podstaw. Jaka jest teraz? Stała się bardzo zamkniętą osobą, nieufną, wręcz odizolowaną od społeczeństwa. Bardzo często zamyka się w sobie, zostając gdzieś z boku. Wiadomo jednak, że miała do tego powody. Często nowo poznane osoby są przez nią po prostu odsuwane, lecz nie wolno się przecież poddawać. Z czasem ta dziewczyna będzie w stanie ci zaufać, porozmawiać jak ze starym przyjacielem, lecz potrzebuje na to czasu. Po zaciśnięciu z tobą mocnej więzi, będzie w stanie oddać za ciebie życie. Tak, jest to możliwe, gdyż już po paru minutach rozmowy obdarzy cię delikatnym ale za to bardzo szczerym uśmiechem, zmieniając zupełnie swoje nastawienie, względem twojej osoby. Na każde twoje pytanie, odpowie jakąś drobną zagadką, lub po prostu pytaniem. Bardzo ważną cechą dla tej kobiety jest wierność, którą przez tyle lat trzymała głęboko w swoim sercu, tak samo jak niezłomność. Nigdy nie wyjawi żadnej tajemnicy, tylko by ochronić wszystkich wokół niej. Można powiedzieć, że jest taką cichą patronką tych których obdarzyła przyjaźnią, bądź miłością. W grupie stara się być uprzejma, lecz bardzo często jej to nie wychodzi i po prostu ucieka. Jednak gdy potrzebujesz jej pomocy, będzie w stanie odpowiedzieć na każde trudne pytanie jakie jej zadasz, oraz rozważy szybko wszystkie za i przeciw by ruszyć z tobą w bój. Rozwiąże każdą stawianą przed nią trudność, by tylko dojść do celu, zrobi to nawet gdy będzie coś zagrażało jej życiu. Jest opanowana i honorowa. Nie jest wybuchową personą, no chyba jeśli chodzi o dość prywatne sprawy. W niektórych momentach, gdy ktoś będzie zbyt natarczywy, potrafi skwitować go dość ładną wiązanką, wielu słów. Ta cicha i miła osóbka, zmienia się jednak podczas walki, oraz przemiany w wilkołaka. Staje się wtedy czymś na rodzaj maszyny do zabijania. Myśli tylko o tym w jaki sposób nie dać się zabić i jaka śmierć należy się danej osobie. Rozpoznaje jednak swoich sojuszników i potrafi coś wymyślić. Nie wystawia swoich ludzi na pastwę, nawet gdy jest bardzo źle. Poza tym nie uda ci się odwlec jej uwagi od danego celu, lecz gdy będziesz starał się jej przeszkodzić, będzie w stanie pozbawić życia dwie osoby – przeciwnika jak i ciebie. Wszystko to jest spowodowane jej dzieciństwem.. Na razie, jednak udaje się jej nad tym panować.

Wygląd: Chris należy do zgrupowania dość ładnych dziewczyn, starających trzymać się odpowiedni fason. Jej dość jasne włosy, kontrastują idealnie z ciemniejszą karnacją. Nigdy praktycznie nie chodzi pomalowana, akcentuje tylko swoje błękitne oczy, tuszem do rzęs, bądź kreską. Jej wzrost jest równy 168 centymetrom, natomiast sylwetka jest szczupła. Często ubiera się w luźne bluzki, narzucając na to czarną skórę, oraz przyozdabiając stopy jedenastocentymetrowymi botkami.
Umiejętności: Dziewczyna ta charakteryzuje się dość dużym sprytem, jak i szybkością. W swojej dawnej wiosce, była najszybszym wilkiem spośród żyjących jak i tych umarłych. W swojej nadnaturalnej postaci, odnajduje się bardziej, wtedy bardzo ciężko ją pokonać. Jednak w ludzkim ciele również nie narzeka. Równie jest cwana i szybka. W takiej postaci preferuje poruszanie się samochodem, bądź konno. Tak potrafi te obydwie rzeczy, przez tyle lat jej trudnego życia, udało się się je opanować. Potrafi ona również pięknie śpiewać, oraz doskonale poruszać się w ciemnych, strasznych miejscach.
Historia: Uważam, że nikt nie musi wiedzieć więcej niż to, że była kiedyś zabójcą, bezdusznym mordercą, nie mającym nawet chęci na normalne życie. Wyrwała się z tamtego miejsca i znalazła schronienie tutaj.
PUPIL: Nie posiada ona zwierzaka.
STOSUNKI:
Matka: Jennifer - wciąż żyje, mieszka w odległej wiosce. Jest jedyna osobą która tak na prawdę martwiła się o Christine.
Ojciec: Bangor - samiec alfa, jednego z wilczych plemion. Od zawsze uczył zabijania, dlatego dziewczyna go nienawidzi.
Brat: Astor - tak na prawde Chris spędziła z nim dwa tygodnie. Prawie go nie pamieta.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz