8 lut 2017

Remember me for we shall meet again.

KONTAKT: Ashirous [H] blaidd321@gmail.com [G]

Jenna „Trzynasty Doktor” Tennant

30 lat | Kobieta | Antynadnaturalny
 Głos:  Jenna Coleman
 Opis: Któż mógłby przypuszczać, że ta niepozorna Brytyjka łączy w sobie dwa zupełnie odmienne charaktery? Któż mógłby sądzić, że jest szaleńcem? W końcu, gdy się ją zobaczy, nic na to nie wskazuje. Młoda kobieta, którą można uznać za śliczną, nie wykazuje ani jednej zewnętrznej cechy, na podstawie której można określić ją mianem wariatki. Sercowata twarz, półpełne usta, zadarty nos oraz piękne, duże i spokojne, brązowe oczy tworzą naprawdę ładne połączenie. To wszystko dopełniają brązowe włosy, sięgające ramion i urocze dołeczki w policzkach, ukazujące się, gdy tylko postanawia przybrać uśmiech. A mimo to, kobieta skrywa w sobie dwie, zupełnie odmienne osoby – Trzynastego Doktora i Jennę Tennant. Kto jest prawdziwy, a kto nie?
Trzynasty Doktor. Najogólniej rzecz ujmując, Doktor zorientowała się, jacy są inni ludzie. Skryta, niewiele mówi o sobie, dla niej ważniejsze są osoby, za które czuje się odpowiedzialna. Ową odpowiedzialność widzi się w trosce o innych, dla których skłonna jest poświęcić niemal wszystko – nawet własne plany i marzenia. Zdolna jest pomóc najbliższym, choćby to krzyżowało jej zamiary. Woli zostać z nimi i być dla nich wsparciem, nawet jeśli robi to, by uspokoić własne sumienie. Charakter Trzynastej silnie ukształtowała pierwsza towarzyszka – najpierw przez pomoc ze zrozumieniem ludzi i ich zwyczajów, a później przez ból straty. I nie chodzi tu tylko o to, czego jej nauczyła – między innymi przepisu na suflet, który tak uwielbia Jenna – ale właśnie o tę troskę o wszystkich tych, którzy potrzebują opieki, a także ogromną ciekawość świata, którą ukazują wszystkie podróże w czasie i przestrzeni. Choć od utraty przyjaciółki i regeneracji minęło wiele lat, ból jest ciągle świeży. W Doktorze można znaleźć wzór dorosłości i odpowiedzialności. Jest wyjątkowo opiekuńcza, altruistyczna i empatyczna, co widoczne jest w relacjach z dziećmi, które traktuje z pozycji rodzica, a nie buntowniczej starszej siostry. Nie tylko się dla nich poświęca, ale także stara się je zrozumieć. Jest wrażliwa, spostrzegawcza, ma ogromne zacięcie filozoficzne – nie bez powodu zdarza jej się cytować Marka Aureliusza, którego niegdyś spotkała. Dużo widzi, jeszcze więcej rozumie, potrafi wyciągnąć wnioski i nie daje się oszukać pozorom. Dostrzega, co kryje się w głębi. W staruszkach widzi echo zakochanych, młodych dziewczyn, w wędrówkach w czasie i przestrzeni, nieuchronność straty i ulotność chwili. Wiele razy wykazuje się głębokim zrozumieniem sytuacji – nie narzuca ludziom swojej opinii, nie ingeruje – odpowiada to, co powinno się usłyszeć w danej sytuacji.
Jest bardzo refleksyjna. Bez trudu dostrzega to, co kryje się pod pozorem ekscytacji i zabawy, czym świetnie pasuje do mającej wiele do ukrycia Jenny. Pozostaje przy tym jednak radosna i niebywale optymistyczna – patrzy w przyszłość z nadzieją i ciekawością – mimo że nie wszystko zawsze układa się po jej myśli. Nieustępliwa, uparcie dąży do wyznaczonego sobie celu. Skłonna do odłożenia planu na później, jednak nie straci go z oczu, a mimo to – nie jest impulsywna. Na początku raczej powściągliwa, nie okazuje emocji, jest ostrożna i nie podejmuje decyzji pochopnie. Lubi mieć plan, z czym wiąże się także niechęć do niespodzianek i zwrotów akcji, strącających ją z wybranej ścieżki, którą podąża. Jednak nie poddaje się przeciwnościom losu, nie godzi się z nimi – ciągle się stara. Wynika to z perfekcjonizmu, który nakazuje jej dążyć do doskonałości i przedstawiać siebie oraz swoje życie jako wzorowe, tak jednak nie jest i nigdy nie było. Niepowodzenie ją frustruje, jednak nie traci ducha i sięga po wszelkie możliwe środki. Nie należy do osób przesadnie pewnych siebie. Nadrabia tę niepewność chorobliwą potrzebą kontroli, co jest jej główną, wybijającą się spoza innych, negatywną cechą. Owija ludzi wokół palca – choć ci nie traktują jej jak kogoś, kto ma nad nimi kontrolę – trzynasta regeneracja Doktora raczej udaje, że jest pewna siebie, bo to daje jej poczucie, że panuje nad sytuacją, co zazwyczaj jest tylko iluzją.
Nie jest specjalnie odważna, raczej tchórzliwa. Może inaczej – jest w stanie zdobyć się na odwagę, ale często po prostu się boi. Nie rzuca się niebezpieczeństwu naprzeciw – zna swoje możliwości i wie, że w starciu z czymś, o czym nie wie kompletnie nic, ma marne szanse. Nieraz wpada w panikę. Dlatego ufa autorytetom, słucha ich poleceń. Trzynasta nie musi sobie niczego udowadniać, nie jest zazdrosna i nie ma kompleksów – nie ma problemów ze sobą. Pewne rzeczy po prostu jej nie wychodzą i nie wszystko zawsze układa się po jej myśli, ale jest w stanie sobie poradzić – nie potrzebuje już kolejnego magicznego towarzysza, który pomoże dostrzec jej prawdziwą wartość. Akceptuje siebie i wie, czego chce. Ale niemożliwa dziewczyna umarła przez Kruka. Jej ciało zniknęło, ale pozostała dusza, która przybrała nową skórę.
Kres i krach.
Jenna Tennant. Niegdyś wyłaniała się z niej wizja młodej, ale dorosłej, może nawet i dojrzałej, kobiety, którą wyróżniają mocno zarysowane, pozytywne cechy takie jak: poczucie odpowiedzialności, opiekuńczość, rozsądek, skłonność do głębokiej, filozoficznej analizy, altruizm i empatia. Ukształtowało ją poczucie straty po śmierci towarzyszki i marzenie, by zobaczyć wszystko, co czas i przestrzeń mają do zaoferowania. Jest również zamyślona, refleksyjna, optymistyczna i radosna. Pierwszym wyraźnym, negatywnym rysem jej charakteru jest obsesja kontroli – Jenna źle znosu sytuacje, nad którym nie panuje – stąd też wynika jej powściągliwość, upór i perfekcjonizm. Jest osobą, która ciągle planuje, tworzy listy i rankingi i wszelkie nieprzewidywalne czynniki są dla niej niepożądanymi zaburzeniami zagrażającymi misternej konstrukcji jej życia. Niepowodzenia ją frustrują, nie reaguje na nie zrozumieniem i empatią – pomimo tego, że raczej dobrze wie, na czym polegają – ale złością, smutkiem i rozczarowaniem.
W jej życiu od regeneracji zaszło wiele zmian – na początku stała u progu spełnienia swojego marzenia o dalekich podróżach, powrotu do swojego dawnego życia, jednak poczucie obowiązku i chęć pomocy zmusiły ją do wcielenia się w rolę nauczycielki historii w miejscowym gimnazjum. Lubi dzieci, nie ma większych wątpliwości, że, pomimo zmian, nadal świetnie radzi sobie w roli nauczycielki. Powoli coś zaczyna się zmieniać. Z jednej strony mamy misterną konstrukcję – dwa życia Jenny biegną obok siebie, niemal się splatając, a ona bardzo się stara, by pozostały oddzielone, a z drugiej, w niej samej, w jej głowie zachodzą zmiany, bo podwójne życie odbija się na niej na bardzo osobistym poziomie. Stopniowo, coraz częściej, zaczyna opowiadać o swoim dawnym życiu, zwykłych ludzi uważa za Zygonów w ich ludzkich przebraniach, wszędzie widzi echa przeszłości. Powoli uznaje się ją za osobę chorą psychicznie. Jenna rozpaczliwie próbuje odzyskać kontrolę nad sytuacją – począwszy od niedowierzania, poprzez złość, kończąc na ostrożnej akceptacji nowej siebie, która dochodzi do głosu wraz z jedną z głównych cech – odpowiedzialności i opiekuńczości. Po emocjonalnej burzy doszła do punktu, który uznała za stabilny. To jest ten moment, w którym coś się zmienia.
Życie Jenny się rozsypuje. Zderzają się dwa światy, które tak starannie rozdzielała, straciła nad wszystkim kontrolę i strasznie ją to złości. Dotychczas niedoświadczona, ale jednak dobra nauczycielka, zmieniła się w surową, wymagającą historyczkę, która chce, by jej uczniowie znali historię niemal tak dobrze, jak ona ją zna. Czy to z powodu stresu? Czy może zawsze taka była, tylko inni dostrzegają, jaka jest, a nie na jaką się kreuje? Od kiedy Jenna jest taka? To tak bardzo do niej nie pasuje. Może po prostu ma warstwy? Jak każdy, tylko trochę bardziej. Wierzchnią warstwę, którą za sprawą swojej obsesyjności, starannie kreuje, tę, którą pokazuje światu – to ta poważna, poukładana, konkretna, wrażliwa Jenna Tennant. Co się jednak dzieje pod spodem? Co wychodzi na światło dzienne, gdy opada zasłona? To w końcu, która kobieta jest prawdziwa? Doktor czy Jenna?
Ma dość traktowania w tak nieludzki sposób, tych wszystkich kłamstw, które słyszy. Boli ją kłamstwo. Jest tym rozgoryczona. Ma do siebie pretensje, że musi kłamać, zmusza się do tego. Chyba się nauczyła. Albo do końca oszalała i nazywanie jej schizofreniczką wreszcie stanie się prawdziwe. A jednak okłamuje kolejne osoby, które nie oczekują od niej niczego, poza szczerością. Robi to, czego tak nie znosiła – manipuluje innymi. Dlaczego kłamie? Bo robi to z egoizmu, tak długo, jak wszyscy myślą, że jest w porządku, ona nie musi zastanawiać się nad tym, co tak naprawdę nią kieruje. Bo gdzieś w głębi wie, że popełnia błąd za błędem. Że jest uzależniona od adrenaliny i silnych wrażeń. Że powinna zakończyć ten rozdział swojego życia, ale nie potrafi, bo Doktor wciąż w niej żyje. Wielu widzi, że z Jenną dzieje się coś niedobrego, w końcu to najbliżsi jej ludzie wysyłali ją do psychologów, którzy już na wstępie określili ją mianem wariatki.
Mamy więc kobietę, która ze spokojnej, powściągliwej opiekunki i altruistki, trzynastej regeneracji Doktora, zmieniła się w impulsywną egoistkę, Jennę Tennant, która cały czas pędzi przed siebie, bo, gdyby zatrzymała się choćby na chwilę, musiałaby pomyśleć. Całe jej zatracenie, odbywa się kosztem zawodowych obowiązków – wymaga coraz więcej – i relacji z najważniejszymi dla niej osobami, a przecież dla Doktora dobro otaczających ją ludzi było najważniejsze. Jenna wcale nie potrzebuje Trzynastej – nie potrzebuje, by wskazała jej życiową drogę, by magicznie ją odmieniła. Ale bardzo potrzebuje emocji, których dostarczało jej podróżowanie w TARDIS, skoków adrenaliny, poczucia, że jest tą wybraną, wyjątkową osobą, jedyną kobietą, przed którą otworem stoi cały czas i cała przestrzeń. Brakuje jej bycia niemożliwą dziewczyną. To dla niej spełnienie marzeń o dalekich podróżach. Ale to już nie są zwykłe podróże. To uzależnienie. Obsesja. Nikt nie przewidywał, że po ostatniej regeneracji, końcu całego Doktora, wszystko to przyćmi jej cechy charakteru i powstanie zupełnie nowa osoba. Interesujące.

Pupil: -

Stosunki:

  • Tyler „Dash” Harrison – z pozoru to jedynie współlokator, ale gdyby przyjrzeć się ich relacji bliżej, odkryłoby się to, że łączy ich więź bliższa zwierzęciu i jego panu, niźli przyjaciołom. Mężczyzna jest bowiem zmiennokształtnym, zdolnym przybierać formę psa rasy Cavalier king charles spaniel o umieszczeniu tricolor. Tyler zdecydowanie bardziej woli być nazywany Dashem i przebywać w swej zwierzęcej formie. Jenna zaś, w pełni to akceptuje, nawet go do tego zachęca – woli mieć przy sobie wiernego spaniela, niźli szalonego mężczyznę. Nawet jeśli zdarzy mu się przebywać w ludzkiej formie, traktują siebie tak jak zwykle – Tyler uważa Jennę za właścicielkę, a Jenna Tylera za swojego pupila, a jednocześnie i przyjaciela, bo wie, że ten zawsze wysłucha jej słów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz