KONTAKT: DzieckoPrzypału
Anne-Marie Goldshire
22 lata | Kobieta | Antynadnaturalna
Opis: Na pierwszy rzut oka Annie wygląda jak przeciętna dziewczyna w jej wieku - ot, średniego wzrostu, o szczupłej sylwetce, taka sama jak tysiące innych wokół. Dopiero po przyjrzeniu się jej znajdziemy kilka cech, którymi wyróżnia się z tłumu: wielkie, ufne, oczy o nietypowej, fiołkowej barwie nadają jej nieco dziecięcej urody; w połączeniu z zamyślonym wyrazem twarzy dziewczyna przypomina malca, który zaraz zasypie nas pytaniami na temat dzieci w kapuście. Drobną buzię okala istna burza włosów w przeróżnych odcieniach brązu, poprzetykana blond pasemkami. Jej fryzura od zawsze żyje własnym życiem, więc nauczyła się żyć w symbiozie z niesfornymi kosmykami, które często opadają na jej zgrabny nosek. Wygląd całkiem trafnie nawiązuje do charakteru Marie, zachowała ona dużo z najmłodszych lat, m. in. ogrooomną ciekawość świata, która niestety, nie zawsze wiąże się z rozsądkiem. Jest otwarta na nowe znajomości, jednak nie należy do najodważniejszych - choć zazwyczaj zew przygody pozwala jej się przełamać. Choć nie wydaje się być zbyt bystra, odznacza się pokrętną na swój sposób inteligencją i sprytem, co znaczy że w życiu zawsze sobie poradzi. No, chyba że zgubi ją wrodzony altruizm, chęć niesienia pomocy i ufność wobec innych. Dobrze zna etykietę, którą od najmłodszych lat wpajała jej babcia, no w sumie nie babcia. Ale od początku. Matka Anne-Marie była pokojówką w willi pewnej "arystokratki z odzysku", jednak czasy świetności rodu minęły wieki temu. Pozostały jedynie nieliczne ślady - jak np. posiadłość z przepięknym, różanym ogrodem i rodzinne pamiątki, ponoć niektóre nawet cenne. Wracając do historii - służka w nieznanych okolicznościach zaszła w ciążę, którą skrzętnie ukrywała przed światem, a po porodzie zostawiła dziecko w posiadłości i ślad po niej zaginął. Lady, że miała złote serce *a przynajmniej dbała o dobrą reputację* przygarnęła małą do siebie. Anne wychowywana przez starszą panią oraz liczny personel willi zdobyła odpowiednie wykształcenie, ucząc się przy okazji mniej lub bardziej przydatnych rzeczy jak np. robienie omletów czy perfekcyjne polerowanie kredensów *ma do tego talent!*. Prawdziwą pasją dziewczyny okazało się jednak ogrodnictwo - Marie ma niezwykłą rękę do roślin, jednak najbardziej na świecie kocha róże, bardzo szybko nauczyła się pielęgnacji tych majestatycznych kwiatów. Lata sielanki mijały, jednak wszystko co dobre kiedyś się kończy - jej przyszywana babcia zmarła ze starości, a posiadłość wkrótce opustoszała, gdyż każdy ze służby porozjeżdżał się na różne strony świata, zostawiając dziewczynę samą z jej kwiatami. Na szczęście dzięki życzliwym sąsiadom, wrodzonemu optymizmowi i mnóstwu zajęć w gospodarstwie Anne nie narzeka na nudę.
Ciekawostki:
- Jej ulubionymi kwiatami są róże, spędza całe godziny na ich pielęgnacji i hodowaniu nowych odmian, z czego się utrzymuje
- Zazwyczaj chodzi w shortach na szelkach pobrudzonymi ziemią, legenda głosi że kiedyś były miętowe. Liście i płatki we włosach to także standard
- Kompletnie nie wierzy w istnienie nadnaturalnych. Dla niej to jedynie wymysł starszych ludzi i świata fantastyki, służący do straszenia małych dzieci. Nie wie również o swoich antynadnaturalnych zdolnościach.
Pupil: Brak
Stosunki:
- Lady Elisabeth Salmateur - przyszywana babcia, niestety już na "tamtym świecie".
- George Malowanejajo - pokręcony sąsiad.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz