~~*~~*~~
Obudził mnie dzwonek i pukanie do drzwi. Zerwałem się na równe nogi zrzucając przy okazji telefon na podłogę, trudno. Szybkim krokiem dotarłem pod drzwi, otworzyłem je.- Leann? - przekrzywiłem lekko głowę - Czeeeść!
- Hej Timm! - powiedziała radośnie.
- Wejdź - odparłem, a następnie ziewnąłem.
Kobieta przyjrzała mi się uważnie.
- Spałeś?
- Uciąłem sobie małą drzemkę - odpowiedziałem.
- Właśnie widzę - przeczesała mi ręką włosy.
Poczułem ciepło w środku, które emanowało na pozostałe partie ciała.
- Chodźmy do salonu - zaproponowałem.
- Okej! - pokiwała głową.
Podniosłem telefon, który wcześniej wylądował na ziemi. Sprawdziłem go. "Masz 5 nowych wiadomości od Leann". Otworzyłem je:"Hej", "Nadchodzę Batmanie!", "Przypomnisz mi swój adres?", "Już nie musisz, pamiętam, ha!", "Prawie jestem pod twoimi drzwiami".
- Wybacz, że nie odpisywałem - uśmiechnąłem się zakłopotany.
- Trudno żebyś odpisał mi przez sen - wzruszyła ramionami.
- Nie powinienem zasypiać.
- Sen jest dobry.
- Ale gdy się na kogoś pilnie czeka...- zacząłem i umilkłem - To wiesz...nie warto zasypiać.
- Rozumiem - rozejrzała się po pokoju - O płyty!
- Zobacz jeśli chcesz - spuściłem wzrok.
- Chętnie! - ruszyła w ich kierunku.
Były tam płyty DVD oraz z muzyką. Stare, niektóre trochę nowsze, dawno ich nie przeglądałem.
- Jeśli coś Cię zaciekawi to mów! - powiedziałem i zacząłem przyglądać się szperającej w płytach Leann.
Leann?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz