16 lip 2018

Let's mess with the timeline - czyli event wakacyjny!

Czarna toń nieba naznaczona milionami niewielkich, świetlistych punkcików otaczającymi będący w pełni księżyc. 
Mimo późnej pory ulice San Lizele toną w srebrzystej poświacie naturalnego satelity Ziemi. Po wyjściu z domu można natknąć się na całkiem pokaźną grupę ludzi, którzy nic nie robią sobie z faktu, że jest już grubo po północy. 
W pewnej chwili do twoich uszu dociera głośny wybuch. Kiedy rozglądasz się dookoła, twoje spojrzenie nie napotyka niczego niepokojącego. Ludzie poruszają się i rozmawiają, jakby nic się nie stało. 
Po dłuższej obserwacji dostrzegasz, że jednak nie wszyscy. Ktoś rozgląda się w widocznym strachu dookoła, inna osoba sięga do wewnętrznej kieszeni płaszcza. Jednak w promieniu stu metrów jedynie kilka postaci zaczęło zachowywać się dziwnie.
Nagle osoby te zrywają się do biegu, uciekając w kierunku przeciwnym do centrum. Zza ich postaci udaje ci się zobaczyć zmierzającą w twoją stronę dziwnie przezroczystą ścianę o błękitnawym kolorze. Jej struktura przywodzi na myśl barwione szkło, ale kiedy przez ciebie przenika, domyślasz się, że była to fala energii spowodowana wcześniejszym wybuchem.
Wtedy też zaczynasz czuć dziwną potrzebę znalezienia się w jednej ze starych fabryk znajdującej się nieopodal środkowej części miasta.
‘Niedługo mają ją burzyć’, przypominasz sobie i mimo prób stawiania oporu osobliwej chęci, twoje nogi jakby samodzielnie zaczynają poruszać się, kierując cię w stronę wcześniej wspomnianego miejsca. Ukradkiem przemykasz do środka starego budynku i tuż po tym stajesz jak wryty/a, kiedy zamiast pustego pomieszczenia dostrzegasz leżącą na betownowej podłodze drobną posta otoczoną identyczną barierą, z jaką wcześniej się zderzyłeś/aś. Tuż za nią znajduje się dziwna wyrwa, przypominająca swoim wyglądem przedstawiane w filmach science-fiction portale. Kiedy robisz krok w jego kierunku, znika z cichym pluskiem. Wtedy też, dotychczas nieprzytomna dziewczyna, podnosi się z podłogi i wstawszy z wyraźną trudnością, zbliża się do osoby, która właśnie wychyliła się zza jednej z kolumn.
Chyba potrzebuję waszej pomocy - wydobywa się spomiędzy jej spierzchniętych, sinych ust. Po zrobieniu jeszcze jednego posunięcia, potyka się i wpada ponownie nieprzytomna w jej ramiona.
Po chwili w fabryce pojawiają się kolejne postacie, jednak ich reakcja na siebie nawzajem upewnia cię w przekonaniu, że oni również doświadczyli osobliwego spotkania z falą i ich też przywiodła tu dziwna potrzeba. Wspólnie decydujecie się zaczekać aż dziewczyna ponownie się obudzi, a kiedy w końcu to zrobi, macie zamiar szczegółowo przepytać ją o jej zamiary.
Mija kilka godzin, zaczyna już świtać. Przez pokryte grubą warstwą kurzu okna do wnętrza fabryki zaczyna sączyć się pierwsze światło. Twoja uwaga jest skupiona na leżącej dziewczynie, która, po wydaniu pełnego niezadowolenia pomruku, otwiera oczy i na widok siedzących dookoła niej ludzi, pospiesznie się podnosi. Jest wystraszona, jakby nie do końca zdawała sobie sprawę, co się dzieje. Musi minąć chwila, żeby klepnęła się w czoło i z głośnym ‘No jasne, Harriet!’, bierze się pod boki. 
Wybaczcie mi brak wstępu, nie miałam czasu, żeby go przygotować. Mamy świat do uratowania - ktoś w tłumie parska, ale dziewczyna kontynuuje niewzruszona. - Potrzebuję ochotników, którzy mają na tyle odwagi, żeby wejść w to w ciemno. Oni dowiedzą się więcej.
~~*~~
OPIS:
Kochani! Tak prezentuje się wstęp do naszej wakacyjnej zabawy!
Ale jaka jest w tym wasza rola? Ano taka, że zgłaszacie chęć uczestnictwa na dole, a dokładniej imiona waszych postaci, którymi chcecie wziąć udział, w komentarzach i czekacie na odpowiedź ode mnie - Louise, pseudonim bloggerowy - Impulse. To tylko tak na potwierdzenie, że widziałam zgłoszenie. 
Macie na to czas do 16.07 - następny poniedziałek. Wtedy też pojawi się pełnoprawne wstępne opowiadanie do eventu.
Ale o co chodzi? Cóż, jeden z najbogatszych ludzi w Anglii, spokrewniony z rodziną królewską na podstawie długich badań wyliczył, że jeśli w kluczowych momentach historii pozbędzie się lub uratuje życie jakiejś ważnej postaci, to jego rodzina będzie zasiadała na tronie nie tylko Wielkiej Brytanii, ale także Ameryki - cóż, żegnaj republiko, witaj monarchio - Rosji, Hiszpanii, Francji, Włoch i Skandynawii - która w efekcie będzie jednym, ogromnym państwem. Zmiany te spowodowałyby nie tylko ogromne różnice, ale także wyrwałoby ogromną wyrwę w czasoprzestrzeni, która z czasem powiększyłaby się na tyle, że wessałaby do swojego wnętrza całą Ziemię, momentalnie niszcząc rasę ludzką. Naszym zadaniem jest powstrzymanie go przed doprowadzeniem do końca świata.
Każda z grup otrzyma swój przydział postaci, o których życie lub śmierć musi zadbać. Tak, grup. Event ten jest zabawą grupową, co znaczy, że musicie nie tylko poznać postacie historyczne, ale i waszych towarzyszy, których poznacie po losowaniu, które odbędzie się w następny poniedziałek.
ZABIERZCIE ZE SOBĄ DUŻO WENY I CHĘCI DO PISANIA!

POSTACIE HISTORYCZNE:
Juliusz Cezar, 
Aleksander Wielki, 
Wiktoria Hanowerska, 
Marcin Luter, 
Napoleon Bonaparte, 
Adolf Hitler, 
Krzysztof Kolumb, 
Leonardo da Vinci, 
George Waszyngton, 
Albert Einstein, 
Ludwik XIV 
Mikołaj Kopernik

Buziaki,
Administracja

10 komentarzy: